Ostatnio brakuje tchu. Ciągle gdzieś biegam, coś załatwiam, gdzieś fotografuję. Dlatego też brakuje czasu, by być tutaj na bieżąco, ale obiecuję, że nadrobię zaległości.
Dzisiaj 18;20 wylatuję do Belgii. Czeka mnie tam kilka zleceń, które będą nowym wyzwaniem i niesamowitą przygodą. Następnie Londyn, gdzie też nie zabraknie emocji!
Gdyby tak można było zwolnić upływający czas...
Obiecuję się odzywać i powoli nadarbiać zaległości w pisaniu i publikowaniu fotografii.
Ślę wszystkim zaglądającym dobrą energię,
J.
3 komentarze:
POwodzenia Kochana:*
i odsyłam czekając na efekty pracy! :)
;*
Prześlij komentarz