Nastąpiły wielkie zmiany. Hellada ma nową siedzibę, pracujemy teraz przy Krasnostawskim Domu Kultury. Pierwsze zlecenia w nowej siedzibie już za nami/


brakuje mi spokoju, wewnętrznego ładu i ciszy. zwyczajniej ciszy. gdybym tak mogła mieć choć dwa dni dla siebie, zrobiłabym mnóstwo zdjęć, poleżała na łące z książką w ręku, piła szampana, jadła truskawki i trzymała głowę na ramieniu P. // może już niedługo...




Dwa tygodnie temu na odreagowanie zorganizowaliśmy sesję z Kate, stylizacja okazała się wręcz idealnie pasująca do modelki. Nie muszę wspominać o pozowaniu Kasi... przychodzi jej to z łatwością, a ja ...lubię się przyglądać na modelki, które są w pełni świadome tego, co robią. Kate właśnie taka jest.... Sukienkę zrobiliśmy z kartonu, make up z łatwością namalował nasz kochany Pan od blendy - Paweł Wu.  /Kasiu, dziękujemy Ci za miłe chwile. Było nam bardzo miło gościć Cię w nowej siedzibie studia. Do następnego! ;*

2 komentarze:

Iga pisze...

nie zapominaj, że przed nami jeszcze w te wakacje nie jeden dzień z kawą z deszczem (oby bez deszczu)! :D całusy. zdjęcia są naprawdę super

13klatka pisze...

widzę że z postami na blogu zalegasz tak jak ja;P co do tego wypoczywania to wiesz następny weekend wiejska chatka i ekipa a ty możesz na trawie leżeć na ramieniu Pawła, zdrowia wam życzę

Obserwują mnie:

Obsługiwane przez usługę Blogger.